-Zostaw mnie w spokoju , rozumiesz czy mam ci to przeliterować ! - warknęłam zrzucając go ze mnie.
-Nie odzywaj sie do mnie takim tonem dziwko !-krzyknął i chciał mnie uderzyć ale drzwi sie otworzyły i zastygł w miejscu .
-Kochanie ...-usłyszałam miły głos.
-Tak,coś się stało - usłyszałam milutki głos chłopaka.
-Idź uspokój swoich przyjaciół a ja się nią zajmę - pow. cicho .
-Ok ... A z tobą się jeszcze policzę-wskazał na mnie palcem.
-Kutas ...-powiedziałam gdy wyszedł z pomieszczenia.
Dziewczyna usiadła obok mnie na łóżku .
-Jestem Emily - pow. uśmiechając się do mnie.
-Nicol - powiedziałam i rzuciłam jej się na szyje.
-Ej co sie stało- spytała rozkojarzona
-Uratowałaś mnie przed....-nie dokończyłam
-Harry'm ... Tak on taki juz jest , a ty jak się tu znalazłaś - zmieniła temat.
-Niall .... on ... powiedział że jestem jego i musze robic co karze - pow. i otarłam łzę spływającą mi po policzku.
-Ja też nie chciałam ... To znaczy ... -gubiła się we własnych słowach
-Ty jesteś celem ... Harry'ego tak?-spytałam niepewnie.
-No tak ale on juz mnie nie bije ... może czasem ale .... ale on się zmienił - usmiechnęła się .
-To chodź ucieknijmy razem - powiedziałam uradowana.
-Nie ! Wież że on cie znajdzie ... i potem jeszcze bardziej bedzie bił - pow. smutno .
-No w sumie tak . -powiedziałam zrezygnowana.
-Jest jeszcze jedna .. - powiedziała Emily bardzo cicho.
-Prosze ? -nie zrozumiałam.
-Mówie że jest jeszcze jedna to ... Eleanor ona jest Louis'a przywódcy gangu on jest najgorszy zaraz po Zaynie .
-Radze ci uważać na niego ... tobie trafił się ten najmilszy..-dodała uśmiechając się lekko.
-Aha.-nie wiedziałam co powiedzieć
-A co się tam na dole dzieje? - spytałam niepewnie.
-Zayn wywołał kłótnię miedzy sobą a Louisem .... o narkotyki których Louis nie chciał mu dać ..-powiedziała.
-A...-nie zdążyłam nic powiedzieć bo do pokoju wszedł Niall....
No hej :) xD
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział kiedy go napisałaś,że nie widziałam a no i kiedy nn chcę wiedzieć co będzie jak on wejdzie ^^ :*********** <3333