Czy on myślał że dam mu dupy ... Debil ! .. Weszłam do domu zamykając dokładnie drzwi i położyłam się spać po tym ciężkim dniu .
Obudziłam się przed 12 bo nie mam zamiaru iść do szkoły ... Jeszcze bym ich spotkała .
Wzięłam gorący prysznic . Łazienka była cała zaparowana . Otworzyłam kabine w poszukiwaniu ręcznika ,ale to on znalazł mnie ...
-Trzymaj nogi i ręce przy sobie kochanie - warknął i otulił mnie mięciutkim materiałem .
-Odwal się ode mnie-warknęłam podeszłam do szafy z ciuchami wzięłam bordowe rurki i bluzkę luźną czarną koszulkę oraz bieliznę.Wywaliłam tego blondyna i zamknęłam się na klucz.Ubrałam,uczesałam.
-Otwieraj drzwi,kochanie-usłyszałam jego głos
-Chwileczkę kochanie,chce się zrobić dla ciebię na bóstwo-krzyknęłam kłamstwo
-Zaraz się zwymiotuję-szepnęłam
-Dobrze,czekam masz 5minut-krzyknął
Otworzyłam szafkę i wyjęłam z niej białe conversy szybko je ubrałam i po cichu otworzyłam okno i wyszłam przez nie.Wybiegłam z mojej posesji i pobiegłam do Nicka.O Boże ten blondyn jest jakiś jebnięty jeżeli myśli,że ja będę jego własnością
-Nick-krzyknęłam i rzuciłam się na szyję przyjaciela
-Jesteś cała zimna-powiedział i wciągnął do mieszkania.Na szczęście Nick miszkał sam bo był pełnoletni
-Zaraz wracam-powiedział i zniknął za drzwiami kuchni
Drzwi otworzyły się z hukiem a moim oczom ukazał się blondyn,ten który mnie prześladował
-Dzięki Nick-powiedział i przeżucił mnie przez ramię waliłam go w plecy i krzyczałam,że jest jebniętym
-Zamknij się,policzymy się w domu-warknął i wrzucił mnie do bagażnika pech,że walnęłam głową i straciłam przytomność
Otworzyłam oczy i zobaczyłam ciemność po moich policzkach lału się łzy cholernie bałam się ciemności a tu nie było nawet okna....nic tylko łóżko(do którego miałam przywiązaną rękę)stolik z jedzeniem,ubikacja i umywalka
Drzwi się otworzyły wpuszczając tutaj światło,które raziło mnie w oczy
-Obudziłaś się,to dobrze,bądź grzeczna i posłuszna, a Cię wypuszczę do naszej sypialni,jasne?!-zapytał się siadając na mnie okrakiem i patrząc mi w oczy
-Tak-szepnęłam bałam się go cała pewność siebię wyparowała dokładnie jak wredność
-Nie bój się-szepnął i mnie pocałował musiałam to odwzajemnić
-Grzeczna dziewczyna-szepnął i zszedł ze mnie.Starałam się wyrwać
-Nie wolno-powiedział jak do dziecka
-Nie proszę ja będę grzeczna proszę,tu est za ciemno-krzyknęłam jąkając się
-Spokojnie,przyniosę lampkę okey-zapytał się a ja pokiwałam głową na ,,tak"
Gdy tylko wrócił zaczął mnie dotykać... z moich oczu zaczęły płynąć łzy .
Blondynek popatrzył na mnie .
-Ej nie płacz ..- powiedział przejęty ... takiego go jeszcze nie widziałam.
-Nie krzywdź mnie ..-kolejne łzy spłynęły mi po policzku , otarł mi je i usiadł na łóżku.
Rozwiązał moje ręce , usiadłam obok niego ....
-Jak masz na imie ? - starałam sie zeby mój głos brzmiał jak najpewniej
-Niall .. -powiedział wkurzony ... no co ja znowu zrobiłam..
-Ja Nicol ...- powiedzialam bardzo ciocho .
Nagle z dołu usłyszłam wrzaski ... chyba sie ktoś kłóci .
-Zostań tu - warknął , trzaskając drzwiami.
Siedziałam chwile gdy nagle drzwi sie uchyli i zobaczyłam w nich chłopaka w lokach .
-Witaj słoneczko...-powiedział z obrzydliwym uśmieszkiem.... Fuuu co za debil.
-Spierdalaj ..-warknęłam .
-Grzeczniej - powiedział i przyparł mnie do łóżka ....
-Witaj słoneczko...-powiedział z obrzydliwym uśmieszkiem.... Fuuu co za debil.
OdpowiedzUsuń-Spierdalaj ..-warknęłam .
-Grzeczniej - powiedział i przyparł mnie do łóżka ....
AAAHAHA Twoje teksty mnie rozwalają :*