sobota, 13 września 2014

ROZDZIAL 9

Podszedł do mnie bardzo blisko ... ja zaczęłam sie odsuwać do tyłu az dotnelam plecami zimnej ściany . Położył ręce po obu stronach mojej głowy ...
-Przepraszam kochanie...-Powiedzial i wpił się w moje usta.
-Spierdalaj..-Odepchnęłam go od siebie.
-Cos ty powiedziała suko!-Jego tęczówki zmieniły kolor ...ich błękit zaczął się robić ciemny..
-To co słyszałeś -prychnęłam .
Uderzył mnie w twarz ... bardzo mocno ...upadłam.
-Ide na akcje... a ty suko nie próbuj nic kombinowac ... jak wroce to sie z tobą policze- wysyczał przez zęby i wyszedł trzaskając drzwiami.
***
Siedziałam na łóżku i nie wiedziałam co ze sobą zrobić.
Rozglądałam sie po pokoju gdy nagle dostrzegłam szkatułke lezaca na biurku.
Otworzyłam ją , był w niej pistolet ...wziełam go ubrałam sie i wyszłam z pokoju.
Boje sie ... co on moze mi zrobić ... zgwalcić mnie lub jeszcze cos gorszego...
Szłam ciemnym korytarzem , nagle zobaczyłam wielkie drzwi , otworzyłam je i zobaczyłam tam śpiącego Harry'ego ..On nie jest na akcij ..
Przestraszyłam siebo zaczął cos mamrotac przez sen i zaczęłam szybko uciekać jak najdalej od niego.
Zmeczona znalazlam wreszcie wyjscie .. Szłam chodnikiem gdy nagle spostrzegłam cztery postacie wylaniajace sie z ciemnosci.
Weszłam szybko w uliczkę i sie schowałam.
Gdy weszli w blask latarni sopostrzegłam Niall'a .
*No to mam przejebane* Pomyślałam .
Gdy tylko sie oddalili pobiegłam do swojego mieszkania w ktorym nie bylam od kilku dni.
Zamklam drzwi ,poszlam wziasc  prysznic.
***
Przebrala  sie w piżame i polozylam sie spac gdy nagle....

1 komentarz: